Przez ostatni miesiąc starałem się odnaleźć optymalny zestaw do codziennego, domowego wapowania. Od kilku miesięcy używam moda Hektor i atomizer Kayfun 3.1 (klon) połączone hybrydowo. Grzałka ta sama od zawsze, tylko testowane różne nośniki liquidu (głównie szmatka Tami i bawełna MUJI). Wczoraj ostatecznie wybór padł na Tami. Nie mogłem sobie poradzić z bawełną. Rzeczywiście doskonale transportuje liquid, ale dla mnie aż za dobrze. Bez względu na ilość i sposób ułożenia zdarzały mi się wycieki liquidu przez air hol. Pewnie to moja wina, bo czyja by miała być, ale już mi się nie chce z nią walczyć;)
Tak więc na jakiś czas mój codzienny zestaw jest następujący:
mod Hektor na batkę 18650 + Kayfun 3.1 (klon) w hybrydzie. Jako nośnik liquidu, zdecydowanie szmatka Tami wymieniana średnio raz w tygodniu.
Kolejne wyzwanie - dripper;) Sprzęt już mam, mod M-48 z dripperem w hybrydzie od kol. epalacz (piękne maleństwo) oraz klon Origena. Po pierwszych nie specjalnie udanych setup-ach (mała chmurka, ostry, drażniący smak) udało mi się "wyjść na prostą". Na razie jedna grzałka, 6 zwojów drutu Kanthal 0,3mm, opór około 0,7 Ω i.... jest lepiej niż dobrze. Wreszcie intensywne smaki liquidów, wreszcie "poważna" chmura. Niedługo zabieram się za dual coil-a.
Na razie mogę powiedzieć: jestem zadowolony:)
