środa, 23 grudnia 2009

Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku z e-papierosem.

czwartek, 10 grudnia 2009

Dzisiaj postanowiłem, że w Święta powrócę do e-papierosa (teraz popalam analogi i e-papierosa). Jeszcze kilkanaście dni i mam nadzieję na chwalebny powrót do mniej szkodliwej alternatywy. Życzcie mi powodzenia;)

środa, 25 listopada 2009

Idą Święta, idą Święta, każda buzia uśmiechnięta.... Myślałem nad prezentami i taka myśl mnie naszła - e-papieros jest świetnym prezentem dla każdego palacza. Hej Święty Mikołaju, bierz się do roboty, niech myślą przewodnią tych Świąt będzie - e-papieros dla każdego potrzebującego.

środa, 4 listopada 2009

Do Smuke - Zero Edition są dostępne kartridże z nikotyną - 5, 11, 16 mg.

wtorek, 3 listopada 2009

Dzisiaj dotarł do mnie nowy Smuke - Zero Edition.
Malutki (9,5 cm). W komplecie to co na zdjęciu:
dwie baterie,
atomizer,
ładowarka sieciowa i USB,
5 kartridży (Tobacco 0 mg nikotyny),
pokrowiec.
darmowy hosting obrazków

Wg. mnie gadżet dla kogoś kto chce poszpanować e-papierosem, a wcześniej nie palił.
Ogólne wrażenie pozytywne (nieco mniejszy od Janty Fogger).

wtorek, 20 października 2009

Jeszcze kilka rad dla kupujących pierwszego e-papierosa. Jeżeli nie macie doświadczenia i wiedzy na ten temat, proszę poczytajcie w internecie. Potrzebna jest chociaż podstawowa wiedza. Np. smuke produkuje trzy rodzaje e-papierosów: gold, platinum i platinum 3G. Ten ostatni jest najnowocześniejszym modelem (dwie najważniejsze cechy odróżniające go od innych e-papierosów to: niskotemperaturowy atomizer i liquid na bazie PEG400). Kartridże z innych modeli nie są kompatybilne z platinum 3G. I jeszcze jedna ważna rzecz - nie kupujcie e-papierosa bez instrukcji po polsku i bez podstemplowanej i wypisanej karty gwarancyjnej. Ułatwi Wam to życie w przyszłości.

poniedziałek, 19 października 2009

Dzisiaj dobra rada dla kupujących e-papierosa. Przed zakupem zapytajcie sprzedawcę w jaki sposób realizuje gwarancję. Dlaczego to jest ważne? Jeżeli zepsuje się atomizer to jesteś pozbawiony możliwości używania e-papierosa. Wymiana uszkodzonej części musi odbyć się "od ręki". W większości sklepów i e-sklepów tak się to odbywa. Jeżeli jesteś z warszawy w ciągu kilku godzin masz nową część. Jeżeli mieszkasz dalej, po informacji telefonicznej o awarii, tego samego dnia zostaje wysłana część (priorytetem) i następnego dnia (najpóźniej po dwóch dniach) masz dobrą część i możesz "palić" dalej. Dlaczego o tym piszę? Otrzymałem informację, że u niektórych sprzedawców odbywa się to inaczej. Oddajesz zepsutą część i ..... czekasz tydzień na wymianę . W przypadku telewizora, aparatu fotograficznego czy miksera takie rozwiązanie jest akceptowalne. W przypadku e-papierosa to nieporozumienie, bo pozbawia klienta możliwości używania e-papierosa (czytaj: klient wraca do "analoga"), a nie oto nam chodzi.

czwartek, 15 października 2009

Spotkałem się z kilkoma opiniami, że w niektórych e-papierosach liquid, którym są nasączone wkłady lub liquid do napełniania kartridży jest za "ostry" tzn. drapie w gardle, powoduje kaszel i/lub wysusza śluzówkę gardła. Niektórzy (bardziej wrażliwi) z tego powodu zrezygnowali z e-palenia. Trudno o jakąś uniwersalną radę. Proponuję wypróbowanie oryginalnych kartridży Smuke. Mimo, iż są na bazie PEG400 przeznaczonego do niskotemperaturowego atomizera Smuke, to oczywiście spełniają swoją rolę również w innych atomizerach. Warunek - muszą pasować rozmiarem;). Testowałem taki kartridż w Janty Dura i ECIS. Działa i jest wyraźnie łagodniejszy jeżeli chodzi o drapanie w gardle od oryginalnych. Warto przetestować.

wtorek, 13 października 2009

Doraźne czyszczenie styków e-papierosa. Według moich obserwacji i doświadczenia, co jakiś czas wskazane jest wyczyszczenie styku baterii i atomizera. Chodzi mi o wewnętrzną część. Jak wiadomo gwint jest jednym biegunem, a "środek" drugim. I tu właśnie (w części środkowej) zdarza się zabrudzenie skutkujące brakiem styku i wrażeniem, że coś się zepsuło. Wygląda to tak: bateryjka naładowana, kartridż nowy, pociągamy, dioda na końcu bateryjki świeci, a "dymu" nie ma. I panika;) Spokojnie. Należy wtedy przetrzeć "środek" baterii i atomizera watką lub szmatką nasączoną spirytusem. Po odparowaniu spirytusu i skręceniu e-papierosa wszystko powinno wrócić do normy.

czwartek, 8 października 2009

Dzisiaj naszła mnie chwila refleksji nad naszym środowiskiem naturalnym. Przecież "paląc" e-papierosy jesteśmy pro-ekologiczni. Nie zanieczyszczamy wszakże środowiska;) W nagrodę fotka z piękną tęczą.

poniedziałek, 28 września 2009

Przypomniała mi się ważana informacja, powiązana z poprzednim postem. Dokładnie tak jak na filmie (porównującym atomizery), czyści się atomizer w Smuke. Przy zdjętym kartridżu dmuchamy od strony baterii "w diodę". 2 razy po 5 sekund. Powinien pojawić się "dymek" i po sprawie;)

środa, 23 września 2009

Ponieważ często spotykam się z pytaniami co to jest atomizer niskotemperaturowy i czym różni się od starszego typu atomizerów, postanowiłem wrzucić do bloga filmik, który nagrałem kilka miesięcy temu na potrzeby forum. Prawdopodobnie część z Was już go widziała, ale żeby nie szukać na forum niech będzie i na blogu. Polecam obejrzenie i .... wszystko będzie jasne.

niedziela, 20 września 2009

Wszystkim, którzy jeszcze nie podjęli decyzji czy zacząć "przygodę" z e-papierosem, polecam stronę www.digicig.pl. Jest tam wiele naprawdę ciekawych i przydatnych informacji. Niestety (mimo moich interwencji) nie ma na tej stronie ani słowa o najnowocześniejszym e-papierosie Smuke Platinum 3G, ani najnowoczęsniejszym nośniku nikotyny PEG400. Ale o smuczku trochę pisałem i...jestem z niego zadowolony.
PS. Sprawdziłem, że już o stronie digicig.pl pisałem w lutym, ale niech już zostanie.

piątek, 18 września 2009

No i nasze Ministerstwo Zdrowia (nie mając nic lepszego do roboty) zabiera się za e-papierosy. Dwa dni temu wszystkie media aż huczały od tej strasznej nowiny. Pomijając poziom merytoryczny w niektórych programach (rozbawił mnie podpis na ekranie w czasie jakiegoś wywiadu: ZABRONIĄ PRODUKCJI E-PAPIEROSÓW. Chyba jesteśmy za mali żeby zabronić czegoś chińczykom:), to cała ta nagonka wydaje się poważna. Nie odkryję tu ameryki, pisząc że w całej sprawie chodzi o wielkie piniądze. Pieniądze, które traci nasze pazerne państwo (np. akcyza), które tracą koncerny tytoniowe i farmaceutyczne. Nie ma to nic wspólnego z naszym zdrowiem. Nie chcę być złym prorokiem, ale obawiam się że ONI mogą nam (e-palaczom) trochę utrudnić życie. Póki co podpisujcie petycję: http://www.petycje.pl/4420, a do tematu napewno wrócimy.

poniedziałek, 14 września 2009

Dzisiaj opowiem jak radzę sobie w miejscach, w których jest zakaz palenia. Kiedy podchodzi obsługa i słyszę tekst: "Tu nie wolno palić", zadaję pytanie: "Rozumiem że tu nie wolno palić tytoniu?".
Odpowiedź zawsze jest taka sama: "Tak". Wtedy rozkręcam e-papierosa i mówię: "To się dobrze składa, bo tu nie ma ani palenia, ani tytoniu - czyli mogę się dalej inhalować?" Tu odpowiedzi są podobne: "Tak", "No chyba tak" lub "Zapytam kierownika", a z kierownikiem patrz punkt pierwszy:)

Czasem pytają o "dym". Odpowiedź jest prosta: "To bezwonna para wodna".
I po problemie.

niedziela, 13 września 2009

Dzisiaj wypróbowałem nowy smak/aromat kartridży Smuke - Red Energy (czytaj: Red Bull) wersja limitowana. Ponieważ lubię ten napój (a wiem, że nie każdemu smakuje), więc postanowiłem przetestować. Ładne opakowanie (ciemno czerwone z rogami byka), a smak....wg. mnie bardzo podobny do oryginału. Testowałem moc 16mg i na początku dwa razy się zaksztusiłem - wstyd. Ale potem było OK. Ogólnie nie jestem fanem wymyślnych smaków do "palenia", preferuję Camel i Tobacco, ale czasem Red Energy sobie "popalę".

sobota, 29 sierpnia 2009

Oj, trochę zaniedbałem mój blog. Obiecuję poprawę;)
OSTRZEŻENIE - nie prawdą jest jakoby powrót od e-papierosa do analoga był trudny. Niestety odczułem to na własnej skórze.
Po kilku miesiącach wyłącznie na e-papierosach zapaliłem analoga. I tak to się zaczęło. Teraz palę analogi (paczkę dziennie - przed e-papierosem 2 paczki), a w samochodzie i tam gdzie jest zakaz "palę" e-papierosa. Jak zaczęliście "palić" e-papierosa nie próbujcie analoga bo będzie "bolało".

niedziela, 10 maja 2009

Kącik dla nowicjusza - kolejna odsłona:
3. Atomizer, najważniesza część e-papierosa. Tu zachodzi proces waporyzacji czyli odparowania cząsteczek liquidu z nikotyną i wytworzenia pary wodnej. Atomizery można podzielić na "wysoko-temperaturowe" i "nisko-temperaturowe". Te drugie są trwalsze i nowocześniejsze. Ponieważ atomizer jest tak ważny, trzeba o niego dbać i odpowiednio traktować. Najważniejsze jest nie przegrzewanie atomizera. Po kilku pociągnięciach należy dać mu odpocząć i ostygnąć. To samo dotyczy wymiany baterii - nową (naładowaną) baterię dokręcamy do ostudzonego atomizera. I jeszcze jedna sprawa - czyszczenie, stosujmy się do instrukcji obsługi, nie wszystkie można myć, czy "kąpać".

czwartek, 7 maja 2009

Kącik dla nowicjusza c.d.
2. Smak/aromat e-papierosa zależy od zastosownego liquidu. Wybór jest ogromny, od "udających" zwykłego papierosa (Marlboro, Camel, Menthol) po wiśniowy, kawowy, czekoladowy, capuccino, a nawet cola i wiele innych. I teraz najważniejsze: żaden smak/aromat nie jest dokładnnie taki jak smak analoga (może najbliższy jest menthol). Każdy musi wybrać ten swój, jedyny smak, który mu odpowiada. Trzeba po prostu testować.

środa, 6 maja 2009

Postanowiłem wprowadzić do mojego bloga Kącik dla nowicjusza. Będę w nim "rozjaśniał" z praktycznej strony tematykę e-palenia.
Dziś pierwsza informacja:
1. E-papieros nigdy się nie kończy, można go "palić" bez przerwy, nosić w kieszeni, nie potrzeba zapalniczki, ani popielniczki. Jedyny moment przerwy to wymiana baterii lub kartridża. Uwaga - bardzo łatwo można przedawkować ilość nikotyny.

czwartek, 30 kwietnia 2009

Dzisiaj zrobię małą reklamę mojemu ulubionemu miesięcznikowi "LOGO". Jest w nim ciekawy i fajnie napisany artykuł o e-papierosach. Nie ma żadnych głupot i domysłów. Polecam. A co u mnie? Ano smukam sobie i ostatnio polubiłem smak jabłkowy.

środa, 22 kwietnia 2009

HO HO HO dzisiaj mijają 2 (słownie: dwa) miesiące bezawaryjnego "palenia" Smuke Platinum 3G palisander. Fajnie;) Pozostawię ten mały jubileusz bez komentarza:)

sobota, 18 kwietnia 2009

Łał, zapaliłem przed chwilą analoga (po 100 dniach na e-papierosie) i muszę powiedzieć, że czułem się jak kiedyś, dawno temu kiedy zapaliłem pierwszego paierosa. Niesamowite wrażenie. Po prostu super. Ten smak, te substancje smoliste:) Nie żebym kogoś namawiał, ale czasem fajnie jest wrócić do "korzeni".
Dziś na forum (nazwy nie podam - bo poziom niektórych postów jest żenująco niski) nastąpił zmasowany atak na mojego ulubionego e-papierosa Smuke. Ci którzy go nie mają, atakują Smuke za 24 miesięczną gwarancję. ŁA HA HA. Spekulują co Smuke wymieni a czego nie. Mimo że nie mają tego e-papierosa. No po prostu dziwne. A ja mam i cieszę się jak dziecko z tego że przez 24 miesiące mam działającego SUPER e-fajka. A jeszcze gorsze jest to, że dorabiają do tego spiskową teorię dziejów i obrażają osoby chwalące Smuke. No po prostu dziwne. Na koniec pozdrawiam wszystkich, którzy go kupili lub kupią.
PS. Trochę zmieniłem treść posta w trosce o moją głowę (trochę się do niej przyzwyczaiłem:)

wtorek, 14 kwietnia 2009

Święta, Święta i .....po Świętach. Takie życie. Pierwsze święta bez wychodzenia na papierosa. Tu jajeczko, a tu Smuke. Taki luksus. Smuczek nie zawiódł. "Odpaliłem" Janty Dura i testowałem z kartridżami od Smuke. Pasują, ale.....po pierwsze smak i aromat nie ten co w oryginalnym Smuke - jakiś taki przepalony, nie bardzo mi smakował - testowałem wszystkie 4 aromaty. Po drugie, niestety "wypala się" dużo szybciej niż w Smuke - 3-4 godziny i po zabawie. Tak więc tylko Smuke z oryginalnym kartridżem daje pełnię doznań:)

niedziela, 5 kwietnia 2009

Od wczoraj jestem w lekkim szoku. Paląc "analogi" omijałem mentolowe bo mi "nie leżały". Kilka w życiu wypaliłem, ale były to rzadkie przypadki (bardziej z musu niż dla przyjemności). Wczoraj "zapaliłem" smukowy mentol 11 mg i ....palę go cały czas. Jast naprawdę bardzo "miły" i odświeżający. Jeżeli ktoś palił mentolowe analogi to polecam.

środa, 1 kwietnia 2009

Jestem, jestem, chwilę nie pisałem, ale nie było o czym. Teraz też nie ma, więc idę "smukać", czego i wam życzę;)

poniedziałek, 30 marca 2009

Ostatnio "palę" tylko kartridże o aromacie Tobacco. Już pisałem, ale to naprawdę jest bardzo miły smaczek, a może "smuczek". Polecam wszystkim smuko-palaczom.

czwartek, 26 marca 2009

Jednak Tobacco;) Już wiem czym pachnie - Amphora - taki tytoń do fajek, pamiętam z dzieciństwa. Jeden z wujków palił na rodzinnych imprezach. Taki zapach zostaje na całe życie, a teraz mam go przy sobie. Cooooool

niedziela, 22 marca 2009

Dziś odkryłem jeszcz inny aromat Smuke - Tobacco. Dla mnie bomba:) Jeszcze zaaplikowałem sobie kartridż o mocy 16mg. Łał, aż się zakrztusiłem - ale ma kopa, hardcore, polecam heavy smokerom.

sobota, 21 marca 2009

Dziś "zapaliłem" w Smuczku nowy aromat - apple o mocy 11mg. Na początku nie bardzo potrafiłem określić czy jest fajny, czy nie fajny. Ale po kilkunastu minutach odkryłem jego uroki - spokojny, stonowany, rzekłbym delikatny i nawet....jabłkowy;)

środa, 18 marca 2009

Dzisiaj wymieniłem w ramach gwarancji zepsuty atomizer i bateryjkę od Janty Dura. Bateryjka jest z manualnym switchem. Ciekawe, ale czy wygodne? Zobaczymy w "praniu". Na razie wydaje mi się to trochę nienaturalne - żeby "palić" trzeba nacisnąć przycisk. To takie palenie XXI wieku. Na razie się bateria formuje, jutro test.

niedziela, 15 marca 2009

Ponieważ Smuke po prostu "palę" i nie ma o czym pisać, postanowiłem uruchomić Janty Fogger-a (ponieważ w Durze padły baterie i atomizer). Naładowałem bateryjkę, dolałem liquidu (mentolek zapodałem), pociągnąłem i ....po wypluciu liquidu i przepłukaniu paszczy napojem z żurawiny, odłożyłem Fogger-a do szuflady. I znowu "palę" Smuke i nic się nie dzieje (nudy Panie.....).

czwartek, 12 marca 2009

Ha, dzisiaj dowiedziałem się bardzo ciekawej rzeczy o Smuke Platinum 3G. Mianowicie okazuje się, że atomizer w tym modelu rozgrzewa się do temperatury 50 -60 stopni C (w pozostałych modelach do 150 -160 st. C) i jest to wystarczająca temperatura do zainicjowania procesu waporyzacji liquidu. I co w tym takiego interesującego? Wydaje mi się, że właśnie dlatego atomizer jest taki trwały (24 miesiące gwarancji). Ponieważ temperatura nie jest wysoka, atomizer pobiera mniejszy prąd z baterii i dlatego bateria wytrzymuje do 8 godzin pracy, a ponieważ jest "rozładowywana mniejszym prądem" jest też trwalsza (24 miesiące gwarancji). I to by tłumaczyło 4 razy dłuższą gwarancję niż w starszych (na dzień dzisiejszy wszystkich mi znanych) modelach e-papierosów. Się rozpisałem, ale warto było:)

środa, 11 marca 2009

Coś bym napisał, ale...na razie pełna sielanka, smukam sobie po prostu;)
A już wiem, będę musiał zmienić avatar na Smukowy.

niedziela, 8 marca 2009

No więc palę sobie Smuke i postanowiłem napisać kilka zdań o wyższości Smuke nad innymi e-papierosami.
1. Liquid na bazie PEG 400 nie drapie w gardle!!!
2. Bateria "trzyma" 7-8 godzin.
3. Kartridż wystarcza na cały dzień palenia.
4. Szybka wymiana kartridża - nie trzeba dolewać, nie kapie, nie brudzi.
5. Ani razu nie "napiłem się" nikotyny - rewelacja
6. No i smak - na razie "palę" Camela - super
7. 24 miesiące gwarancji

poniedziałek, 2 marca 2009

Wczoraj moja Dura "umarła" całkowicie, najpierw dwie bateryjki, potem atomizer (używany przez chwilę z bateryjkami od Foggera). Porażka, czekam na nową DuręC.

sobota, 28 lutego 2009

Dziś mały, okrągły jubileusz. 50 (słownie: pięćdziesiąt) dni bez analoga:)) czego i Wam życzę.

poniedziałek, 23 lutego 2009

No, no, pierwsza bateryjka (prosto z pudełka) działała prawie 8 godzin. Już mi się podoba.
To teraz mam taki zestaw:
(od góry) Smuke Platinum 3G, Janty Dura, Janty Fogger
Nareszcie, Smuke Platinum 3G dotarło. Pierwsze wrażenia - rewelacja!!!
Kilka zdjęć:





piątek, 20 lutego 2009

No i dupa, Smuke nie dotarło. Jestem zły bo nie lubię czekać - tak już mam.

czwartek, 19 lutego 2009

Sześć tygodni bez analogów. E-papieros jest wielki;)

środa, 18 lutego 2009

Znalazłem ciekawy artykuł dotyczący e-palenia: przegląd prasy Elektroniczne papierosy

wtorek, 17 lutego 2009

A zapomnialem. Jest też dobra wiadomość. Dzisiaj została do mnie wysłana przesyłka z e-papierosem Smuke Platinum 3G (palisander). Będzie "szła" 2-3 dni. Mam nadzieję że w piątek będę sobie e-palił.
Wczoraj był pechowy dzień:( Padły dwie bateryjki, jedna od Dury, jedna od Foggera. Dziś wymienione.

poniedziałek, 16 lutego 2009

Kilka dni temu powstała nowa, polska stronka dla początkujących e-palaczy - www.digicig.pl. Już jest bardzo dobrym źródłem informacji mimo, iż jest w fazie tworzena. Wg. mnie to lektura obowiązkowa dla nowych pasjonatów zdrowszego palenia. Pozdrowienia dla twórców.

sobota, 14 lutego 2009

Walentynkowe serce dla wszystkich;)

Pokażę dziś moje domowe papierosy:



Od góry: moja Dura, Fogger żony, mój LM analog (leży od 5 tygodni;), Camelia Slim żony - na razie jeszcze w użyciu przez żonę :(

czwartek, 12 lutego 2009

Wczoraj kupiłem Janty Fogger. Zamierzam podarować go żonie na Walentynki. Pali analogi, niby nie dużo, ale pali i się truje. Żona nie lubi gadżetów, ale Fogger jest fajny i mały (moja Pani pali slimy), może się skusi. Poza tym bez zmian, minęło pięć tygodni bez "śmierdzieli".

wtorek, 10 lutego 2009

Byłem wczoraj w zaprzyjaźnionej firmie reklamowej i wzbudziłem moim e-fajkiem takie zainteresowanie, że naraiłem panu Michałowi z przedstawicielstwa Janty sześciu chętnych na Durę. No no, coś się zaczyna dziać.
A u mnie bez zmian - sobie palę e-papieroska i jest bosko (bo nie śmierdzi hahaha).

niedziela, 8 lutego 2009

Wczoraj byłem na imprezie (oczywiście z moim e-papierosem). I było super, palacze analogów wychodzili na balkon na dymka, a ja - luzik, paliłem w salonie bez sprzeciwów gospodyni. Wszyscy palacze byli zainteresowani moim gadżetem.

czwartek, 5 lutego 2009

Cztery tygodnie bez analoga. Miłe uczucie. Dzisiaj nabyłem papierośnico-ładowarkę. Fajne cacko. Można ładować bateryjkę w drodze i mieć zapasowy atomizer z kartridżem + dwa dodatkowe kartridże. Pełen wypas.

poniedziałek, 2 lutego 2009

Mam już nowy (biały;) akumulator i spokojną głowę. Jutro albo pojutrze szykuję się na zakupy u pana Michała (Janty) - na pewno papierośnico-ładowarka, dodatkowy atomizer i bateryjka (może od Janty Fogger - podobno pasuje do Dury)
No i padł mi wczoraj w nocy drugi akumulator (nie wiem czy ten stary, czy wymieniony). Trochę zabolało. Mam nadzieję, że dziś wymienię w ramach gwarancji na nowy. I chyba dokupię trzeci. Tak dla psychicznego bezpieczeństwa. Poza tą wpadką reszta bez zmian. Tylko e-papieros i jest fajnie.

czwartek, 29 stycznia 2009

Trzy tygodnie bez analoga !!!
Wróciłem z Gdańska (taka mała rodzinna wycieczka), gdzie e-papierosem zaraziłem ciotecznego brata - normalnie nie pali, ale mojego pociągał i chyba mu się podobało. Moja Dura z nową bateryjką (wymieniona przed wyjazdem - podziękowanie dla pana Michała z Janty) znowu zdała egzamin. I w samochodzie mogłem sobie oficjalnie popalać - przy mojej Pani i dzieciakach. Genialne;-)

wtorek, 27 stycznia 2009

Qrcze, chyba właśnie padła mi jedna bateryjka. Jeszcze nad nią popracuję, ale czarno to widzę. Pewnie o poranku będę musiał odwiedzić pana Michała z Janty z reklamacją. A po południu jadę na dwa dni do Gdańska;-)

niedziela, 25 stycznia 2009

Dzisiaj pozwoliłem sobie na odrobinę szaleństwa - nabyłem w drodze kupna od pana Michała (Janty) ładowarkę USB do mojej Dury. Fajna sprawa, bateryjka ładuje się i leży w zasięgu ręki.

piątek, 23 stycznia 2009

Już 23.01. Kilka dni nie pisałem, ale nic się nie dzieje. Mój e-papieros działa bez problemów. Bateryjki trzymają jak dla mnie wystarczająco długo, Dymek jest super. A ja... czuję się dobrze, i co ważne nie tyję. Trzymam wagę i nie kaszlę. No to się nachwaliłem;-)

wtorek, 20 stycznia 2009

Już prawie dwa tygodnie palę tylko e-fajki. Nie ciągnie mnie do analogów. A najważniejsze że przestałem kasłać (rano to było trochę męczące) i to nie jest tylko moje zdanie. Moja lepsza połowa też to zauważyła. I płuca jakoś lżej "pracują". Same dobre strony takiej zmiany. Jeżeli chodzi o smaki liquidu to już wiem że preferuję Marlboro i wiśnię, orientalny smak jakoś mi nie leży.

niedziela, 18 stycznia 2009

Już niedziela, ferie zimowe dla dzieciaków. Cały czas e-papieros i żadnych innych potrzeb w tej kwesti nie mam (analogi śmierdzą). Co prawda w domu żona analogi pali, ale małe ilości - pewnie z 10 szt. dziennie. Nie przeszkadza mi to zupełnie.
Zauważyłem pozytywny objaw (potwierdzony przez domowników) - mniej kaszlę.

piątek, 16 stycznia 2009

Dura działa bez zarzutu. Bateria trzyma wystarczająco. Robię e-papierosem wrażenie na znajomych;) A... testuję liquid Janty o smaku wiśni i powiem Wam że jest ok. Może moc mniejsza niż Marlborowy, ale miły. I dymek fajny.

czwartek, 15 stycznia 2009

Mam trochę czasu, więc napiszę kilka slów o moim e-papierosie.
Po przeczytaniu opinii na forum
http://e-papierosy.phorum.pl/index.php wybrałem firmę Janty i papierosa Dura. To nowy model, wszedł do sprzedaży (na rynku polskim) na początku stycznia tego roku. Mimo różnych opinii, mój e-fajek sprawuje się bardzo dobrze. Bateryjki (już wspominałem) wytrzymują 3-4 godziny spokojnego palenia. Liquidy Janty dają fajny dymek i czuć ich moc w gardle. Jedna buteleczka liquidu Janty wystarcza mi na ok. 7 dni. Jeszcze nie mam wyrobionego zdania na temat smaków, ale fajnie że jest wybór;) Teraz czekam na papierośnico-ładowarkę (ma być dostępna w tym tygodniu) aby uniezależnić się od gniazdka z prądem i już nic więcej nie potrzebuję.
Minął tydzień (7 dni) bez analoga. No nie wierzę. Duma mnie rozpiera, bo kilka razy próbowałem odstawić "śmierdziela" - bez efektu. Teraz jest ok. Nie ma smrodu, nie ma żółtego palca, nia ma..... W zasadzie same pozytywy. Polecam wszystkim.

środa, 14 stycznia 2009

Przed chwilą nabyłem liquid o smaku wiśni. Testuję. Ma kopa i fajny posmak. To takie pierwsze wrażenie. Pozytytwne raczej;-)
Cały czas bez analogów i chyba nie wrócę:-) Naczytałem się na forum (http://e-papierosy.phorum.pl/index.php) o nowm e-papierosie Intellicig EVOlution. Dobre recenzje. Jestem zadowolony ze swojej Janty Dura, ale myślę że warto mieć rezerwowego e-fajka.

wtorek, 13 stycznia 2009

Moje akumulatorki się uformowały ;) Wytrzymują 3 - 4 godziny. To chyba dobry wynik. Poza tym zauważyłem, że aby był dobry dym i kop w gardło wkład musi być naprawdę dobrze zalany liquidem. Wtedy jest ok.
Ha, już prawie pięć dni bez "analoga". To naprawdę idzie w dobrym kierunku. Po przejściach z plastrami - przez trzy dni katowałem się mając wszystkie działania nieporządane (bóle brzucha, bezsenność i miejscowe odczyny alergiczne) i paląc równocześnie papierosy. Porażka. Teraz e-papieros daje mi to czego organizmowi potrzeba. A, i już opanowałem sztukę palenia e-fajka.

poniedziałek, 12 stycznia 2009

Mijają 4 doby bez analogów. Chyba już wszystkie kryzysy (których nie zauważyłem) mam za sobą. Przywykłem do smaku, ale będę próbował nowych. Zastanawiam się nad produkcją e-liquidu w zaciszu domowym (na forum http://e-papierosy.phorum.pl są już dostępne przepisy;).

niedziela, 11 stycznia 2009

Już dwa i pół dnia bez analogów. Mój e-fajek Janty Dura spisuje się świetnie. Bateryjki są już chyba sformatowane. Wytrzymują kilka (od 2 do 3,5) godzin. To chyba dobry wynik - nie mam doświadczenia z innymi e-papierosami. Jest dobrze.
Zuważyłem pewną prawidłowość, jak bateryjka jest full to jak w piosence zespołu Natural Dread Killaz - Good sensi, "lecą z mojej gęby cumulusów kłęby" i o to chodzi;-)

sobota, 10 stycznia 2009

Dobrze idzie:-) Jest 10.01.2009 i nadal "jadę" tylko na e-papierosie. Nic nie boli i nie mam ciągot do normalnego fajka (a szafce czeka prawie cała paczka). I tak trzymać.

piątek, 9 stycznia 2009

No i stało się. Od "zarażenia się" e-papierosem minęły dwa tygodnie. Wczoraj kupiłem e-fajka i już 24 godziny nie paliłem "analoga". Czuję się trochę dziwnie, ale nie jest to głód nikotyny, raczej głód wszystkich pozostałych substancji z analoga. Na razie jest dobrze. Smak e-papierosa jest trochę dziwny, ale można przywyknąć (albo wypróbować inne smaki).