Polowanie zakończone sukcesem:)

Dziś rozpoczęła się tygodniowa promocja z okazji piątej rocznicy powstania jednego z internetowych sklepów dla waperów. Przygotowania i wywoływanie "ssania" trwały kilka dni. Nie ukrywam, że śledziłem te poczynania z zainteresowaniem. Upatrzyłem sobie jeden produkt i.. czujnie obserwowałem.
Promocja miała rozpocząć się o 9:00 (i tak też się stało), emocje zaczęły się trochę wcześniej;)
Kilka odświeżeń strony sklepu i... jest. Kayfun 3.1 klon za... 49pln. Myk do koszyka, przejście kilku stron i JEST!!!

To tyle emocji na dziś. Potem w spokoju i z nieukrywaną satysfakcją (że taki czujny jestem) przeglądałem w odpowiednim wątku posty tych, którzy nie zdążyli. Pewnie jeszcze będą dorzucane w następnych turach, ale ja już mam i czekam na listonosza:)

W następnym wpisie będzie o tym jak sprawuje się "no name" klon za 49pln jednego z najlepszych parowników. I oczywiście fotki.

Kolejna potyczka z dripperem;)

Dziś, po konsultacjach z fachowcem z zielonego forum, zrobiłem w Omedze dual microcoila. Drut Khantal A1 0,25, średnica ok. 1,2mm, dwie grzałki po 11 zwojów. Wypełnienie - wata. Oporność 0,9ohma. Świeci pięknie i równo, ale... słaby obłoczek i bardzo ostry, gryzący smak. Znowu coś jest nie tak. Za mało liquidu?  Powoli się zniechęcam do dripowania, ale jeszcze nie dam za wygraną. Może drut za cienki (tylko taki mam;)? Lepszy byłby 0,30mm? Jakieś pomysły, sugestie, porady?

"Pracujące" grzałki;)

Omega i Hektor (18530)

No i porównanie z Opty-Warmiak;)

Jestem w pozytywnym szoku:)

W zamierzchłych czasach (patrz pierwsze wpisy na blogu;) zachwycałem się aromatem liquidów do e-papierosów SMUKE. To była najwyższa półka (100€ zestaw). Pamiętam aromat Tobacco - jak sama nazwa wskazuje, tytoniowy z nutą fajki. Były jeszcze Camel, Apple i Mięta. Robiąc dziś małe porządki znalazłem zapasik kartridży. Ponieważ były pakowane w blistry jak leki, założyłem że żadna zaraza tam się nie zalęgła. Powyciągałem nasączone watki i przy pomocy strzykawki wycisnąłem liquid. Połączyłem go z Dirty Natural Base i zalałem Kayfuna. I tu pojawił się tytułowy szok. Po kilku buchach pojawił się bajeczny tytoniowy aromat.
A teraz pointa: Kayfun (klon oczywiście) z dobrym setupem rewelacyjnie oddaje smak/aromat liquidu. Polecam  ten parownik wszystkim poszukującym "złotego środka" jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości i wrażenia z wapowania.
To mój numer jeden i tego się będę trzymał.

Mod Hektor (klon Mankos) - ciekawostka;)

Podzielę się z Wami pomysłem na zakup "dwóch" polskich modów mechanicznych w bardzo dobrej cenie. Modem tym jest Hektor czyli klon moda Mankos.

Moda tego można kupić w jednym sklepie (nie napiszę w którym, bo to nie jest reklama) w Polsce, w Łodzi.
Komplet kosztuje 129zł plus koszty wysyłki. Ale zestaw zawiera:
dwie głowice (ss i mosiądz),
trzy piny+
dwa kubki (18350 i 18650),
przycisk włącznika,
dwa pierścienie blokady (ss i mosiądz)
i pudełko z wiórami;)
Czyli mamy jednego kompletnego moda i drugiego bez przycisku włącznika. A teraz najlepsze:) W tym samym sklepie można dokupić kompletny przycisk blokady z pierścieniem za 59zł i... mamy dwa kompletne urządzenia. I to wszystko za 188zł + jeden;) koszt wysyłki.

Ja swojego Hektora kupiłem z drugiej ręki, więc teraz pozostaje mi dokupić drugi przycisk i będę się cieszył (już to wiem, bo jednego mam:) z dwóch fajnych, ładnych i porządnie wykonanych modów.

Informuję jednocześnie, że to nie jest reklama i że nie jestem w żaden sposób powiązany z twórcą, ani ze sprzedawcą moda, a tylko zadowolonym użytkownikiem:)

Znalazłem swój ulubiony parownik:)

Moje przygoda z modami mechanicznymi nie trwa długo. Tak naprawdę jest na etapie poszukiwania zestawu idealnego. Dlatego sporo czytam, jedne elementy kupuję, inne sprzedaję bo nie w pełni spełniają moje oczekiwania. Wczoraj dotarł do mnie klon atomizera Kayfun 3.1. Wysoko oceniany na forum i już wiem, że w pełni z tą oceną się zgadzam;) Używam go tylko jeden dzień, ale wiem że zostanie u mnie na długo jako numer jeden. Parowniczek kupiłem z konektorem hybrydowym (M20x0,75 od michalodz88) przystosowanym do moda Hektor. Tak też został zamontowany, zalany liquidem (poprzedni właściciel "ukręcił" mi startowy setup) i.... po prostu bajka. Nie tylko wygląd takiego zestawu jest obłędny. Również wrażenia z wapowania powalają. Smak oddaje wspaniale, nareszcie malina to... malina;) Chmurka prawie jak z drippera - duża i gęsta, a przede wszystkim cieplutka - tak jak lubię . Moc - idealna.

Podsumowując, mam już swojego waperskiego Graala.

Odnośnie Hektora, to naprawdę dobrze wykonany i spełniający swoje zadanie modzik. Miękko i precyzyjnie "chodzący" włącznik, świetnie wykonane gwinty. Kawał dobrej roboty.
Ten zestaw to na dziś i z pewnością na długo mój nr. 1.

A tak się prezentuje z batką 18350

Dripper Ω (klon) - piękne cacko;)

Do tej pory moje doświadczenia z używaniem atomizerów do drippowania był dość skromne, żeby nie powiedzieć żadne. Poza jednym, nieudanym epizodem z dripperem Trident. Za mały, wszystko "chodziło" dramatycznie ciężko i nie udało mi się go okiełznać:( Teraz testuję klon Omegi. Według mnie jest śliczna. Większa od Tridenta, a co za tym idzie jest więcej miejsca na manewrowanie drucikami od grzałek.
Pierwszy setup: dwie grzałki z drutu Kanthal 0,25 po sześć zwojów nakręconych na wiertełku 2mm. Na początek wata:) Oporność wyszła 1,1ohma. Zalane liquidem malinowym;)
A teraz wrażenia: smak bardzo ładnie oddany, obłoczek trochę za mały, a kop jak diabli;) Przy dwóch air holach (nawet "przykręconych" do minimum) przewiew jak dla mnie za duży. Lubię czuć pewien opór przy zaciąganiu. Zmieniłem ustawienie na jeden i przeciąg dla mnie jest w sam raz:).
Myślę, że Ω zostanie u mnie na dłużej i poćwiczę na niej różne setup-y.

A tak wygląda z Hektorem (przy okazji zobaczycie jaki ładny jest Hektor;)

Hektor (rurka 18350 mosiężne "wykończenie") z Ω i dripkiem Caravela

Tu w porównaniu z Opty + Warmiak

Hektor (rurka 18650, "wykończenie" SS) z AGA-T2

I porównanie z Opty + Warmiak

Kolejna zmiana sprzętu;)

Dziś krótko i zwięźle;)
Po kilku dniach testów doszedłem do wniosku, że włącznik z boku moda to nie moja bajka. Po szybkiej decyzji i zbiegu okoliczności klon moda 69 ma już nowego właściciela, a u mnie wczoraj zagościł mod Hektor. Kupiony na forum w stanie idealnym. Dwie rurki pod 18650 i 18350 (to właśnie moje preferencje zasilania). Więcej informacji i fotki po kilku dniach testów.

Atomizer ECA do eVic-a

Kilka dni temu nabyłem drogą kupna atomizer (tank) ECA do swojego wysłużonego eVic-a. Po dokręceniu do moda "rura" zrobiła się potężna;)
Długość takiego zestawu (batka 18650) bez ustnika to ok. 15,7cm, a z ustnikiem ok. 17,8cm. Gdyby nie delikatność eVic-a, do samoobrony jak znalazł;) Atomizer zatankowałem liquidem brzoskwiniowym i... wszystko OK. eVic zmierzył oporność grzałki - 2,2ohma i zalecił 5,2W. Przy tym napięciu wg. mnie trochę za mały obłoczek, więc zwiększyłem do 5,5W i "dymek" zrobił się odpowiedni. Smak bez zastrzeżeń. Może trochę delikatniejszy (określany często jako "spłaszczony") niż na grzałce mesh-owej lub na lince SS, ale akceptowalny.

A tak to wygląda, oczywiście w porównaniu z hybrydą Opty i Warmiak:)

Trochę dziwacznie wygląda oklejony mod z "gołym" atomizerem. Muszę coś z tym zrobić:)
A swoją drogą ciekawe jak by wyglądał z kubkiem na batkę 18350.

No i stało się... Caravela odpłynęła:)

Zmiana modzików stała się faktem;) Zgodnie z przewidywaniami Caravela odpłynęła, a na jej miejsce pojawił się klon moda 69. Nie da się ukryć, że pięknie wygląda i tak też jest wykonany. To, że jest teleskopem na razie przyjmuję jako plus. Mam kilka batek 18650 i 18350 i nie potrzebuję żonglować rurkami. Wystarczy kilka obrotów rurką i wszystko pasuje. Na razie nie używam batek 18500 i żadna rurka nie jest bezrobotna. A ogólnie skłaniam się do minimalizmu i preferowana jest konfiguracja z 18350. Teraz myślę o zakupie konektora hybrydowego do 69. Będzie krótszy o kilka milimetrów;) Polubiłem maluszki, a Opty jest bezkonkurencyjny;)

Kilka zdjęć klona 69 z AGA-T2 i porównanie z hybrydą Opty z Warmiakiem.

Z batką 18350

 Z Opty

 Z batką 18650

 I ponownie z Opty

Oczywiście klon Caraveli nie jest zły i myślę że kiedyś znowu u mnie zagości. Ale tylko rurka 18350 i oczywiście konektor hybrydowy;)  

Pierwsze czyszczenie grzałki

Dziś podczas napełniania atomizera Warmiak liquidem zauważyłem, że na grzałce nawiniętej na stalowej lince pojawiło się trochę osadu (nagaru;) Postanowiłem coś z tym zrobić. Przy pomocy strzykawki wyciągnąłem resztkę starego liquidu i delikatnie przeczyściłem szczoteczką do zębów;) Następnie naciskając pulsacyjnie włącznik powoli rozgrzewałem grzałkę. Najpierw oczywiście "dymiło" jak parowóz, ale po chwili drucik zaczął się coraz bardziej żarzyć. W końcu równiutko zaświecił. I... grzałka stała się czysta i gotowa do dalszej współpracy:) Atomizer został zalany i wapuję dalej. Smak i chmura świetna. Dodam, że grzałkę używałem codziennie, dość intensywnie od 9 kwietnia. To z pewnością dobry wynik. Zobaczymy jak będzie sprawowała się w przyszłości.