sobota, 3 maja 2014

Pierwsze czyszczenie grzałki

Dziś podczas napełniania atomizera Warmiak liquidem zauważyłem, że na grzałce nawiniętej na stalowej lince pojawiło się trochę osadu (nagaru;) Postanowiłem coś z tym zrobić. Przy pomocy strzykawki wyciągnąłem resztkę starego liquidu i delikatnie przeczyściłem szczoteczką do zębów;) Następnie naciskając pulsacyjnie włącznik powoli rozgrzewałem grzałkę. Najpierw oczywiście "dymiło" jak parowóz, ale po chwili drucik zaczął się coraz bardziej żarzyć. W końcu równiutko zaświecił. I... grzałka stała się czysta i gotowa do dalszej współpracy:) Atomizer został zalany i wapuję dalej. Smak i chmura świetna. Dodam, że grzałkę używałem codziennie, dość intensywnie od 9 kwietnia. To z pewnością dobry wynik. Zobaczymy jak będzie sprawowała się w przyszłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz