niedziela, 8 lutego 2009

Wczoraj byłem na imprezie (oczywiście z moim e-papierosem). I było super, palacze analogów wychodzili na balkon na dymka, a ja - luzik, paliłem w salonie bez sprzeciwów gospodyni. Wszyscy palacze byli zainteresowani moim gadżetem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz