poniedziałek, 2 lutego 2009

No i padł mi wczoraj w nocy drugi akumulator (nie wiem czy ten stary, czy wymieniony). Trochę zabolało. Mam nadzieję, że dziś wymienię w ramach gwarancji na nowy. I chyba dokupię trzeci. Tak dla psychicznego bezpieczeństwa. Poza tą wpadką reszta bez zmian. Tylko e-papieros i jest fajnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz