wtorek, 10 lutego 2009

Byłem wczoraj w zaprzyjaźnionej firmie reklamowej i wzbudziłem moim e-fajkiem takie zainteresowanie, że naraiłem panu Michałowi z przedstawicielstwa Janty sześciu chętnych na Durę. No no, coś się zaczyna dziać.
A u mnie bez zmian - sobie palę e-papieroska i jest bosko (bo nie śmierdzi hahaha).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz