wtorek, 13 stycznia 2009

Ha, już prawie pięć dni bez "analoga". To naprawdę idzie w dobrym kierunku. Po przejściach z plastrami - przez trzy dni katowałem się mając wszystkie działania nieporządane (bóle brzucha, bezsenność i miejscowe odczyny alergiczne) i paląc równocześnie papierosy. Porażka. Teraz e-papieros daje mi to czego organizmowi potrzeba. A, i już opanowałem sztukę palenia e-fajka.

1 komentarz: