środa, 14 stycznia 2015

Kayfun v.4 klon od Tobeco już u mnie;)

Czekałem od rana na listonosza, jak nigdy;) Przylazł w końcu przed południem. I... mam:) Małe, ładne pudełeczko. A w nim Kayfun, dodatkowe dwa "szkiełka" baniaka, małe i duże oraz sprężynka.
Trochę ascetycznie, ale na początek aż nad to. A sam atomizer jest po prostu piękny.


Szybko rozkręcony (bez problemu), umyty, złożony do kupy (nie takie to trudne mimo stopnia skomplikowania), ukręcona grzałka, wata Muji, zalany Bobasem, dokręcony do Hektora i... Qrcze, naprawdę bardzo, bardzo dobrze jest;) Smak świetny, moc jak należy, a chmurka przednia. Więcej wrażeń niebawem:) 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz